sobota, 25 maja 2019

Tak

jak powiedziała Jędza, najpierw przyjemności , później obowiązki.
Naklachałam się telefonicznie z kol.G, upiekłam  ciasto z owocami , pozwiedzałam internety , pobawiłam z kotami, i dopiero wzięłam się za porządki.  Przerwa na kawę i ruszyłam na podwórko.
Przydałoby się zrobić dużo więcej, ale do tego potrzebna jest maszyneria, więc zrobiłam to co mogłam ręcznie. Wreszcie uporządkowałam kwietnik pod gruszą. Zawsze wiosenne cebulkowe kwiatki bujnie rosną zagłuszając resztę.Teraz ine podrosły, a tamte trzeba  było przyciąć, przerzedzić to i owo. Pozbyć się liści, pozamiatać, rety , zeszło mi parę godzin. No ale  mam to z głowy.
Reszta innym razem.
Zakwitło kilka irysów,
czekam na następne




Kosasiec bródkowy Orelio





      

16 komentarzy:

  1. Ładne te irysy, a Ty jesteś pracuś, bo dla mnie pieczenie ciast to też robota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, ciasto robi się raz dwa, zaliczam do przyjemności, bo przecież później ma się pychotkę do kawki.

      Usuń
  2. Mam irysy w takim samym kolorze ale jeszcze nie kwitną. Torpeda nie dziewczyna jesteś :))) Najważniejsze, że koty zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,jesienią poprzesadzałam, rozmnożyłam i bardzo mnie cieszy,że ładnie rosną.Zakwitły 3 , reszta,jeszxze nie ma,kwiatostanów. Jedyny problem, że łodyga z kwiatkami ciężka i zastałam je leżące, musiałam znaleźć podpórki i podwiązać.
      Lubię mieć ogarnięte wszystko, traz to są porządki po zimie!

      Usuń
  3. Jedne z moich ulubionych kwiatów, piękne są :) Pieczenie to kara za grzechy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokaz ten kwietnik pod grusza. Zrobilas zdjecia PRZED i PO? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrobiłam, szału nie ma, wszystko rosnie bez ladu i skladu troche, bo jedno przekwita, inne pozniej zakwita, taka,mieszanka ieleniny, zeby do jesieni bylo w miare ładnie, zrobie zdjecie jutro.

      Usuń
  5. Na podwórku i w ogródku zawsze jest robota. Czasem ciężka, ale ile przyjemności daje! I zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są to moje rabatki, pielęgnuję je z doskoku jak tu jestem.

      Usuń
  6. Zastanawiałam się wczoraj, jakie to kwiatki będą u mnie kwitnąć za chwilę. Dostałam je od kogoś. No i teraz wiem, że raczej to będą irysy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalipso, nie miałam do tej poey doświadczeń z irysami, ale to bardzo wdzięczne kwiatuszki i znoszą trudne warunki.

      Usuń
  7. Lubię irysy ☺️ u nas też już kwitną.
    A Jędza ma rację 😂 robota nie zając, nie ucieknie, a co sobie z koleżanką pogadalas i koty wymiziałaś, to Twoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, za to później dałam sobie do wiwatu:)

      Usuń
  8. Masz masę obowiązków, ale jesteś na świeżym powietrzu i się ruszasz.
    A ja zalegam na kanapie, bo muszę, aby poprawiły mi się wyniki, a nie cierpię nic nie robić;(.
    ps. jak się sprawuje ręka?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wilmo,oj tak dotleniam się i nawet dojodowuje, skoro to tereny nadmorskie:)
    Ręka jako tako, jak przeciążę to boli. Zresztą i kręgosłup w odc.lędźwiowym też od tego pilenia daje mi popalić.

    OdpowiedzUsuń