Nachodziliśmy się bowiem po hamburskim parku , gdzie mieści się też stary ogród botaniczny , nawet ze szklarniami.
Królowały rododendrony, a oczy mnie latali, bo tu coś ciekawego, tam piękny kolorek, na końcu tylko się zastanowiłam dlaczego nie usiedliśmy , tylko jak te oszołomy, dalej i dalej. Bo park jest duży i długi , część o.botanicznego mniejsza ale jak to 2 w jednym , równie rozwleczona.Przy okazji ciekawe budynki to wio i tam, sprawdzić co to. Tym sposobem pierwszy raz byłam w cerkwii.
Jak już ledwo żyłam, J . podjechał pod kościół barokowy , tam z okazji 10 lecia odnowy wszystkich organów ,odbywały się przez cały dzień koncerty. Byłam zmęczona, ale cóż, gdyby można było na kościelnej ławce się położyć...
Ale w sumie trochę odpoczęłam nawet siedząc. Pan organista grał ok, ale między graniem szwargotał zapewne barwnie o historii organów, koscioła i renowacji, co dla mnie było nużące, w końcu swoje koncertowanie z gadaniem zakończył Toccatą i fugą, za co mu dzięki i oklaski, można wracać do domu;) To jedyny taki kosciół, gdzie są aż 4 grające organy . Pan przemieszczal sie mòwiąc, przechodził po balkonie , przesiadając się z jednego na drugi instrument, niektorzy ludzie, żeby patrzec rownież, fajnie było:)
...
Im bardziej zbliżaliśmy się do domu, tym mocniej lało i chyba nad ranem dopiero przestało, siedzę więc w domu i zbieram siły na jutro.
Nie wiem dlaczego zdjęcia rododendronów mam tylko w galerii i jak chcę dodać to mi wyskakuje info, że za mało pamięci. Trudno, rodki będą innym razem.
Rododendrony sa takie piekne, ale dosc krotko kwitna, szkoda.
OdpowiedzUsuńW sumie fajnie spedziliscie niedziele.
Pantero,sa rozne gatunki i tu były przemieszane, azalie juz w wiekszości przekwitły a rododendrony w pelnym rozkwicie, więc można było nacieszyç oczy.mnie najbardziej podobają się te o zdecydowanych kolorach. Fajny to był dzień, chociaż pozostał niedosyt, bo nie byliśmy w dzielnicy zabytkowej , portowej, no ale ile można w jeden dzień.
UsuńW pięknym miejscu spędziłaś wczorajszy dzień.
OdpowiedzUsuńTaki okrągły kaktus z czwartego zdjęcia od dołu, bardzo by mi się wczoraj przydał, pewna osoba przeszła samą siebie i chętnie bym ją na takim kaktusie usadziła;).
Kaktusy moja miłość, a doczekać takich olbrzymów, ach i wzdech.
UsuńKiedyś widziałam napis przy takim kaktusie, ze to tron teściowej:)))
A ja kaktusów nie lubię, dlaczego?
UsuńNie wiem dlaczego, to bardzo niekłopotliwe kwiaty i lubią ciepło i słońce.Odnawiam takie rosliny, bo nie bede musiala wtedy angazowac nikogo do podlewania na czas nieobecnosci.
UsuńMam juz,kilka kaktusów i wężownic.
Lubię kaktusy a rododendrony i azalie w pełnym rozkwicie są zawsze piękne. Fajnie spędziłaś dzień, może jeszcze kiedyś tam zajrzysz i zobaczysz to, czego nie zdążyłaś.
OdpowiedzUsuńPewnie tak😀
Usuńu mnie nieśmiało ,mam jednego ,zaczął kwitnąć.Deszcze niespokojne,a tego nie lubi.
OdpowiedzUsuńU nas to robimy sobie wycieczki do ogrodów Kapias - prawie jak tu u Ciebie acz kaktusy mają w niewielkiej szklarni.Nie przepadam za kaktusami ale tam mają kilka dziwaków że hej;).
Uważaj na kręgosłup,daj odpoczywać.
Ja w niedzielę postanowiłam (przerwa w deszczu) powalczyć z dżunglą w ogródku.7 worów odpadów zielonych,końca nie widać a ja bym chodziła skręcona w lewo bo tak mnie n.....la odcinek lędźwiowy...Córa rzekła że źle się pochylam. Może i na pewno źle,mogła wyjść i pomóc;D.
Serio jak bym musiała plewić podjazd to tylko na krzesełku i chyba tak zrobię jak się zabiorę za koszenie trawy przy irdze .Kosiarka nie podjedzie,trza nożycami - biedna,jest płożąca a trawsko jak baobaby wyrosło i krzaczków nie widać!!! Miłego dnia.
Ja zaraz z mamą do lekarza,potem do pracy,jutro znów lekarz acz nic strasznego się nie dzieje,prewencja raczej.
Matyldo, ja w poxhuleniu za wiele nie zdzialam, mam gruby plaster styropianu i jak mam takie dlugie pielenie to klękam na niego, lub siadam.
UsuńCzasem nie da rady, jak między kwiatami, ale ogolnie bardzo mi ten styropian pomocny.
Odcinek lędźwiowy boli mnie z rożnym natężeniem, jak dlugo stoję, lub chodze to też, zawsze mam z nim problemy, od dawna.
Prewencja ważna rzecz.
Męczący wyjazd ale za to ile się napatrzyłaś to Twoje :)Na piękne roślinki to można i można bez końca :)
OdpowiedzUsuńStyropian dobra rzecz, że też na to nie wpadłam jak miałam. Następny zachowam jak się trafi. Podkładam pod kolana grubo złożone gazety jeśli muszę uklęknąć przy kwiatkach.
Aniu, to prawda, chciałam chłonąć jak najwięcej, aż sił zaczęło brakować:)
UsuńMożna kupić gotowe podkładki do klękania, jak kawalki pocietej maty do jogi, jak też specjalne grube nakładki tylko na kolana, zapinane na rzepy, fajne, J uzywał, ja jeszcze nie.
Mnie odpowiada ten styropian, bo jest gruby,zostal z jakiejś budowy,prostokątny, w sam raz, mogłby być nawet wyższy trochę.
Uwielbiam wszystkie miasta hanzeatyckie, choc wole te mniejsze,Hamburg jest super, ale ja jakos wole Breme i Lubeke:) Jakbyscie kiedys byli we Frankfurcie, to polecam Palmengarden:)
OdpowiedzUsuńTu tez juz drugi dzien leje, pocieszam sie tylko, ze ma sie zrobic piekna pogoda na moj urlop;)
Tessa
Tesso, w Lubece byliśmy, może trafi się ciekawy koncert kiedyś, to znów pojedziemy. Zwiedzamy pobliskie okolice, do innych niemieckich miast, np. Drezno, Poczdam, Frankfurt, chętnie byśmy się wybrali , ale koty...
UsuńTu pogoda potrafi zaskoczyć, drażni mnie ten uporczywy wiatr, dzis chłodno, ale kto wie jakie bedzie popoludnie, na razie slonca ani widu.
Wiem, mieszkalam kilka lat calkiem niedaleko;)I bardzo mi siepodobalo, tylko ta pogoda...u nas dzis juz lepiej, slonce przeblyskuje i ma byc z dnia na dzien lepiej.
UsuńTak, prognozy są juz letnie, czerwiec podobno ma być najcieplejszym miesiacem w Polsce a ja tu , to nie wiem.
Usuń