przedwyjazdowy dzień. Pakowanie, lekki mętlik , żeby nie zgłupieć co sie spakowalo a czego nie , zamykam torbę i szlus.
Nie byłam tam od września, ale to zleciało i tyle wydarzyło.
Jak juz pisalam na blogu Ewy, ciagle jestem w niedoczasie i zadziwia mnie, że to już maj, matury, kwitnące bzy.
Teraz na wyjeździe zieleni wszelakiej, krzaczorów i kwiatów będę miała w nadmiarze, to oswoję pory roku
.
Bezowo i jak tam, mam dalej dodawać zdjęcie?:)
Dół kredensu oczyszczony i z naprawionym i nowym fornirem.
Za miesiąc dalszy ciąg prac renowacyjnych.
Dziękuję za uwagę.
Spokojnej podróży!
OdpowiedzUsuńMamaklary
Poczatek nerwowy, pozniej ok,zdrzemnelam sie i pozniej glowa mnie napierniczala juz do konca.
UsuńSpokojnego dojechania. Przeżycia. Zazdroszczę umiejętności renowacji i innych talentów :) I czekam na notki i na relacje. Wróć cała i zdrowa, Doro :^ I niech Ci się trafią piękne chwile tam, które zrekompensują wszystkie niedogodności :*
OdpowiedzUsuńJ.odnalazl w sobie nową pasję i odrestauruje jeszcze kiedys stol okragly z ,,naszego" pokoju,i komode, ktora zalali nam kiedys tesciowa ze szwagrem.
UsuńZaraz napisze nowa notke.
A mieszkaniem i kfiatkami beda sie corki opiekowaly? To moze kiedy beda sie nudzily, skoncza renowacje kredensu? Mebel zapowiada sie interesujaco.
OdpowiedzUsuńDobrej drogi!
Corka Starsza i kol. R ,gdyby corka nie mogla.
UsuńCorka sobie bedzie troche pomieszkiwac, maja przyjechsc jacys znajomi i beda nocowac albo u nas albo u nich a oni wtedy u nas.Mam nadzieje, ze chalupy nie rozniosa:)
Niech Ci się uda pobyt i nie przysporzy kłopotów zdrowotnych. Zieleń niech będzie kojąca, a nie wymagająca wysiłku. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńDzieki Ewo, musze myslec pozytywnie i wynajdywac male radosci.Jakos to bedzie.
UsuńSzczęśliwej podróży, i niech Ci tam będzie dobrze, spokojnie i zdrowo.
OdpowiedzUsuńA jakby co, to przytul się do Rysiula, połóż się i powiedz, ze jesteś niedysponowana;).
Wilmo:))
UsuńJesteście kochane bardzo!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego !Szczęśliwej podróży :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bylo srednio na jeża, bo mnie globus zlapal, a wczesniej koteczki sie stresowaly .
UsuńSzczęśliwej podróży i duuużo głasków dla Ciebie i Rysiulka :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, Rysiu po obslinianiu sie i zrobieniu kupy, umoscil sobie spanie i juz byl spokojny do kresu podrozy.
UsuńDora, obrazeczek jest mi zawsze potrzebny, na wszystkich blogach znajomych, bez obrazka otwiera mi się stary post. A co Ci zależy wrzucić bodaj kwiatuszek, czy listek dla Bezowej?
OdpowiedzUsuńDora, szczęśliwej drogi, niezbyt męczącego pobytu. Przychodź na zbiórki, jak będziesz na siłach.
Dziwne jest to co piszesz, ale bede wstawiac obrazki tak czy tak, nie ma sprawy.
UsuńBede przychodzic na zbiorki oczywiscie.
No nie wiem, dlaczego tak mam, ale poprosić o zdjątko mogę, czyż nie?
Usuń