Padłam na dziób przed 22.
Ale dzisiaj pełny relaks!
Spaliśmy uczciwie do 9, pojechaliśmy na flohmarkt, czyli targowisko, kupiłam fajne sportowe buty, jak to ja uwielbiam takie , skusiły mnie też dwa ptaszki i drewniana kaczuszka:)
No a po obiedzie do Eckernförde, posiedzielismy na plaży, pospacerowalismy deptakiem i uliczkami, przyjemnie, choć wiatr czasami chciał pourywać głowy.
Dorze, że dało się odpocząć.Ładnie tam.
OdpowiedzUsuńWlasciwie najmniej ładnie ze wszystkich okolicznych, bo to taka zatoczka i nie widać otwartego morza, ale dość blisko, dlatego nie grymasiłam, byleby troche morza i piasku było.
UsuńNo i dzie te buty i ptaszki ja siem pytam?
OdpowiedzUsuńFajnie, że odpoczęłaś, ja dziś bardzo obolała.
Muszę dawkować zdjęcia, żeby na kazdy wpis wystarczyło:)
UsuńObolała z jakiego powodu, nadal to ramię?
UsuńRamię też i cała reszta. Zardzewiałam z tego deszczu.
UsuńNo wyobrazam sobie, jak Cie polamalo po tych ogrodkowych szalenstwach. Dobrze, ze sa niedziele... :)
OdpowiedzUsuńOdwykłam:)
UsuńPrzywykniesz od nowa :)
UsuńMorza nieustająco zazdroszczę. A tę "orkę na ugorze" mam własną, to nie zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zielonapiranio, to wielki plus tych wyjazdów.
UsuńPozdrawiam:)
Ale pięknie! 17 lat się z morzem nie widziałam ...
OdpowiedzUsuńIksiu wykombinuj coś w tym temacie!
UsuńNo i widzisz, nie jest najgorzej :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero pare dni i to luzniejszych, więc...nie chwalmy dnia...
UsuńDajesz radę, oby do przodu. Ziąb dziś, czekam na ciepelko. Super przechdzka brzegiem morza, resetuj się.
OdpowiedzUsuńDaję, ale jeszcze miesiac przed nami mniej więcej.
UsuńŁadnie masz :) Korzystaj i nie przemęczaj się, pamiętaj! Wiem, że głupio gadam, bo jak się człek za robotę weźmie to tyra bez opamiętania ale jednak... Buźka!
OdpowiedzUsuńAniu, jak sie da to robie przerwy, odpoczywam .Nie da tak zasuwac bez opamietania, jak gnaty bolą to trzeba odpoczac.
Usuń