piątek, 9 sierpnia 2019

I już

piąteczek, jeszcze jutro pozasuwamy, taaak szefowa znów spodziewa się gości i musimy jutro tam jechać. Nie wiem, czy będę jej w kuchni pomagać, czy spokojnie pielić, czy dalej przycinać żywopłot, z pomocą J.  To nie taki zwykły żywoplocik, tylko krzaczory i drzewa, ma ze dwa metry, albo i trochę więcej wysokosci,  składa sę z iglaków, laurowiśni, machonii, jeżyn, no taka mieszanina, zależy gdzie spojrzeć. Wczoraj J. przyciął w najgorszym miejscu od strony ulicy, ja uporządkowałam po zewnętrznej stronie.
Pogoda była bardzo zmienna, padało, potem przeszła burza z ulewnym deszczem, no ale udało się pomiędzy wykonać to co było konieczne.
 Posprzątałam, ugotowałam obiad, nawet pranie wyprasowałam, koty śpią, oglądam Hinterland, i czekam na J. Myślałam , że wróci szybciej, bo dziś pracuje w innym miejscu, ale nic z tego, jeszcze go nie ma.
Miałam iść pooglądać kwiatki w hurtowni, ale tak mi zeszło, że może innym razem. Tak dla przyjemności , bo nic nie bedę kupowała.
Zachmurzyło się, a po niedzieli  ma zrobić się już dużo chłodniej.
U szefów juz częstujemy się renglodami, i pierwszymi,jabłkami, sporo robaczywek, ale sa i dobre, spadają na potęgę, a wszelkie bzykadełka i motyle mają używanie.
O, muszę przypomniej Starszej, żeby jeździła na wioskę, bo tam maliny  w natarciu, trochę borowek amerykanskich, a może jeszcze i agrest jest do jedzenia.
No i tak to następna niedziela przed nami, dość szybko zleciał ten tydzień.

Jeszcze bite dwa, nie wiem kiedy konkretnie wyjedziemy, ale już bliżej niż dalej.
.....



A to całkiem ładniutkie zielsko, wie ktoś jak się nazywa?



24 komentarze:

  1. Koty, jak zwykle najpiękniejsze. Już bliżej, niż dalej do powrotu do domku. 😄 Tylko, czy naprawdę odpoczniesz w domu???😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusiu, dom to dom, inny komfort życia, bycia i w ogóle. Nie mamy szczególnych planów, coś tam się będzie może robiło, ale remontu nie pchniemy, raczej zimę na to przeznaczamy.

      Usuń
  2. Dziewanna. O rety, jak ja jej dawno nie widziałam :) Sierściuchy coraz piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest dziewanna, to malutka roślina,wiem jak wyglada dziewanna.

      Usuń
    2. No popatrz jak się skubana podszyła pod dziewannę. FOCH :)

      Usuń
    3. Dora, Jędza jaka Stara tak rację ma ;)), to jest dziewanna albo pospolita albo firletkowa (z tego jednego zdjęcia nie bardzo poznaję). Rosną dziko gdziebądż ;) i mogą być w zależności od warunków całkiem małe - 30 - 50 cm. U mnie sporo pospolitej, jest niziutka i drobna . Bardzo ją lubię, nic ode mnie nie chce ;)).
      Rabarbara

      Usuń
    4. Dziękuję Rabarbaro, bo mi ta ciekawość niezaspokojona bardzo przeszkadzała:)

      Usuń
  3. No leluja przeciez! :)))
    Fajnie, ze u Was popadalo, tutaj parowa, ze nie ma czym oddychac, meteorolodzy obiecuja deszcze i burze, ale nic sie nie dzieje. I tak od paru dni. Czekamy na te burze, zeby sie powietrze oczyscilo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu juz kolejny dzien deszczowy, bez burzy tym razem.

      Usuń
  4. Nauczyłam się od Pantery o tych lelujach i sama przyswoiłam tę nazwę. Pantera, Ty nie możesz się na mnie gniewać za te leluje, bo ja Cię kofam ♥.
    Nawet zleciał Wam ten pobyt, to będzie koniec na ten rok?, czy jeszcze na jesień pojedziecie?
    Koteły śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No J. caly czas jezdzi, dopiero koniec grudnia i styczen wolny.
      Ja chyba tym razem zostane, ale niecwiem czy w listopadzie,znow nie pojade.

      Usuń
  5. To mi jednak wygląda na dziewannę, może niska jakaś?
    Dobrze, że nie ma takich upałów jak u nas bo trudno było by pracować. Dobrze, że już bliżej końca.
    Kotki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, dziewanny sa wielkie, dorastaja to 1,50 nawet,polne cczasem do metra, a to jest miniaturka, moze ma z 20 cm. Szukam w necie i nie moge znaleźć co to.
      Tak,na cale szczescie upalów nie ma.

      Usuń
  6. https://pl.wikipedia.org/wiki/Aletris

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bałdzo:) Może to faktycznie jakas zabiedzona mini dziewanna, bo rylko do dziewanny podobna,najbardziej i liścmi i kwiatkami.

      Usuń
  7. też bym obstawiała dziewannę.Są różnej wysokości,to może być po prostu młoda.Wiem
    że mają około 1,5 metra ale gatunków jest sporo a małe też widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz rację, sucho było to,moze taki mikrus wyrósł.

      Usuń
  8. Na pierwszy rzut niby podobna do dziewanny, ale taka mała i liście ma inne... Ale ja się nie znam na botanice:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech bedzie, zecto niewyrosnieta dziewanna i spokoj:)

      Usuń
  9. Roślinka podobne do dziewanny.Szybko leci czas jak się pracuje.pozdrawam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastala pora deszczowa,leje i caly tydzien ma byc w kratkr,zielsko wyrosnie i przed samym wyjazdem bedzie duzo pracy, bo w deszczu nic sie nie zrobi. Czas leci, bo juz pachnie powrotem do domu:)

      Usuń
  10. Koteczki bardzo kochane. Roślinki nie znamy więc nie pomożemy, ale też spotykamy ją na swoich łąkach i nie tylko.
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  11. dziewanna drobnokwiatowa (piszom, że rośnie do 40 cm w mojej ksiązce roslinnej, bardzo podobna do tej ze zdjęcia ta z mojej ściągawki)

    OdpowiedzUsuń