Te mięciutkie poszycie, poduszeczki z mchu
Mrowiska
Grzyby skalne
Gotowe obrazy natury,
Jak nie kochać Gór Stołowych!
Jednocześnie czułam podskórnie, że mogą rosnąć tam grzyby i nie myliłam się:)
Dwie pełne lniane torby , część pokroiłam i zamroziłam, resztę ususzyłam.
J.złapał bakcyla i zaraz jedziemy znów, pogoda jak marzenie, slonecznie ciepło a w nocy padało, zatem kawka i w las.
....
W poniedziałek przyjadą monterzy z oknami, zatem J.jeszcze zostanie dopilnować.
....
Udanego weekendu.
Moje oczy też potrzebują takich widoków:)
OdpowiedzUsuńKalipso, da się z tym coś zrobić?
UsuńOj, da się, ale w wakacje:) Dwa lata temu byłam w Górach Stołowych. Jeszcze tam wrócę na pewno. Na razie musi wystarczyć ogródek.
UsuńJak masz ogródek to już jest super!
UsuńOj tak:)
UsuńCieszę się Twoim szczęściem. Amatorką grzybobrania nie jestem, bo się na nich absolutnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się złożyło z tymi oknami, będą dopilnowane męskim okiem.Wycieczka potrzebna, ładuj akumulatory,miłej soboty i niedzieli.
UsuńJędzo, grzyby to jedno, ale widoki, powietrze, kontakt z matką naturą, to jest to co najfajniejsze.
UsuńIro, dziękuję,ładuję i chłonę ile się da.
OdpowiedzUsuńWiesz, dobrze, że nareszcie okna zostaną wymienione i J dopilnuje, ale i tak zostanie balagan, bo juz teraz nie będzie miał czasu na prace związane z obróbką.
o tak tak , Góry Stołowe są piękne , cała Kotlina Kłodzka jest och ach
OdpowiedzUsuńale mnie intryguje jedno , grzyby suszysz w całości ?
Nie, kroję, susze w suszarce i piekarniku.
Usuń♥
OdpowiedzUsuńNabieraj sił dzefffczyno 😘
UsuńAgnes, izbieralam duzo wiecej, bo wczoraj też bylismy w lesie. Suszę, obgotowuję do sloikow i mrożę, dalam tez sąsiadowi miseczkę na sos.
OdpowiedzUsuń