czwartek, 17 października 2019

Środa i czwartek

Wczoraj wpadli z informacją, że od poniedziałku zaczynają remont  elewacji od strony podwórka.
Dzisiaj przyszli panowie od anteny zbiorczej , kują i wiercą  na kl.schodowej, w poniedziałek dopiero w mieszkaniach. U nas to mają grunt gotowy, bo J. sam wywiercił dziurę w stosownym miejscu.
Wyczekalam się wczoraj w kolejce do lekarki dwie i pół godziny, nie ma istotnych zmian, wiec za  pół roku do kontroli a za rok kolejne usg.
J.ma brać tabletkę, ktorą odstawił, bo to może być przyczyną pojawienia się arytmii, za tydzień kontrolne ekg . Echo serca jak na jego stan jest ok, nic sie nie pogorszyło, wysiłkowa też ok.
Czyli ogólnie nienajgorzej i tego się trzymajmy.

Starsza ma chwilę na spotykanie sie ze mną, wiec korzystam. Wczoraj poszłyśmy na tajską zupę, smaczniutka , miseczka za dychę, więc ok, a byłam wygłodniała po tej nasiadówce w  przychodni jak wilk, potem jeszcze wpadłam do niej , bo zapraszała, a  nie jestem za częstym gościem w ich mieszkaniu.
Dziś idziemy do  ciuchlandu i ogólnie połazikujemy po parku czy nad rzeką, czyli okrężną drogą do domu.

Pogoda cudna.




8 komentarzy:

  1. Oj, to korzystajcie z pogody poki jest, bo u nas juz sie psuje, chociaz jest jeszcze fajnie cieplo. Dobrze, ze zdrowie w porzadku, moznasprostac wyzwaniom, jakie niesie zycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystamy, chociaz nie az tak bardzo jakby sie chcialo, bo powinnysmy po prostu skoczyc za miasto.
      No dobrze, że nie jest gorzej, chociaz trzeba sie za pysk trzymać na kazdym kroku.

      Usuń
  2. Dobrze, że zdrowie Wam się nie popsuło i że z Córką macie chwilę dla siebie. Mam nadzieję, że z remontem uwiną się w miarę prędko, bo kucie i rumor remontowy to nic przyjemnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, też się cieszę, chociaz wiadomo, że chciałoby się, żeby było lepiej.
      Teraz kują na kl.schodowej, potem bedą inni kuć na zewnątrz, nie ma co liczyć, że szybko skoñczą.

      Usuń
  3. Cieszy mnie, że jesteś zdrowa :) A reszta przyjdzie sama :P Remontu współczuję :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowa nie jestem, ale dobrze, że nie jest gorzej.
      Remontu nie ma co współczuć, czekaliśmy na niego, bo tynk odpada z budynku.

      Usuń
  4. U mnie w ub.roku tłukli się na klatce schodowej przez 2 miesiące. Wymieniali instalację elektryczną i zmieniali oświetlenie klatek (3 kl.)Tłukli się, wiercili w betonie. W tym roku znowu malowali klatki, a trwało to strasznie długo, całe wakacje, takie partacze byli.
    U mnie nie ma zbiorczej anteny, bo mamy kablówkę.
    Dziś bardzo kiepsko się czułam, ale miałam załatwienia w ZUSie i PZU, na drugim końcu miasta i musiałam to załatwić, bo od poniedziałku zaczynam rehabilitację i nie byłoby kiedy. Wróciłam bardzo zmęczona i zaległam na 3 godz, zaraz zasnęłam, noc była kiepska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( Kiepsko z powodu niskiego ciśnienia? Mam nadzieję,ze już lepiej!

      u nas tłukli się jakiś czas temu z powodu remontu klatki, później przekładali i wkładali do szafek liczniki gazowe. Termin reklamacji już dano minął, a w kilku miejscach mogliby poprawić, bo farba napuchła i odłazi, przypuszczalnie od wilgoci,bo to przy tylnej bramie.
      Ogólnie to źle,ze przy okazji remontu elewacji nie wymieniamy okien na klatce sch.i strychu,ale sąsiedzi się nie zgodzili,nawet nie chcieli ,żeby firme zawolac i wycenic usługę. Bedą zatem naprawiane te okna co są, szczególnie strychowe są już bardzo zniszczone, brakuje szybek,sa zabite dyktą itp.Nie domykają się,wypaczone ze starosci. No i tak to.

      Usuń