środa, 27 listopada 2019

Jeszcze


bywa kolorowo, a nawet słodko




Ostrokrzew wiedzie prym



A to nie wiem  co za krzew, ale też ładnie się przebarwia


Dziś zdążyłam uporać się ze sprzątaniem liściorów , przy dużej pomocy J, który szybciej wrócił z pracy.
Ledwie skończyliśmy rozpadało sie na dobre.
Prognoza na przyszłe dni już bardziej zimowa,  bo po niedzieli na minusie, no ale w końcu to już grudzień będzie.
Szefowa uszykowała  jakieś rzeczy do szycia, jutro się dowiem co takiego.
Po za tym na razie zakres prac dotyczy porządkowania przed domem, co dalej nie wiem. Miało być malowanie holu, ale może sie rozmyślili.
Szef ma  za to plany , wymyślił ....kurnik , ale nie taki fajny, tylko jakies klatki, 50 kur,kurnik ma stanąć koło ogrodka kwietnego, i pod domkiem lokatora.
No odbija człowiekowi coraz bardziej,  przypuszczamy, że żona nic nie wie o jego planach,  chyba, że już nie ma sił na jego coraz glupsze pomysły.
No i takie buty, mam nadzieję, że nic z tego nie wyjdzie!


15 komentarzy:

  1. Na jakiego grzyba mu kurnik? Za malo ma problemow?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma problemów,to szczesliwy czlowiek, a od 1 stycznia zamyka swoj bisnes, bo juz mu sie nie chce pracować i bedzie siedzial w domu na dupie i wymyślał cuda. Powstala szklarnia niedawno, bo zachcialo mu sie pomidorow i papryk,nie umie o to zadbać, cos tam wyroslo,ale kiepsko, i juz mu sie troche znudzilo, to teraz wymyslił kurnik. Strach się bać tych jego pomysłów.wczesniej wlasnie zlikwidowal gazowe ogrzewanie, bo zachcialo mu sie palic drewnem w piecu, budowanie szopo/ wiaty no i ogolnie prucie domu i posesji pod jego pomysły, coraz gorzej tam wyglada. Zaniedbane wszystko, no ale pan się bawi.

      Usuń
    2. Moi rodzice mieli takiego znajomego, wciaz wymyslal cos nowego i szybko mu sie wszystko nudzilo, rzucal w polowie robote i zabieral sie za cos innego. I tak ze wszystkim.
      Skonczyl jako bankrut.

      Usuń
    3. Ten bankrutem raczej nie zostanie, ale uparty jak osio i jak cos wymysli to niech sie pali i wali, a on to musi mieć.

      Usuń
  2. Strach się bać takich pomysłów, kiedy jeden głupszy od drugiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serio? Tak ludziom odbija na emeryturze? To ja jednak nie zrezygnuję z pracy, bo mogłabym wpaść na pomysł remontu łazienki, której oprócz czterech kafelków nic nie brakuje :P A dla Was wyrazy współczucia z powodu pomysłów szefa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ms żadnych zainteresowań,procz gry w golfa, ani żadne łódki , ani konie jak sporo ludzi tutaj, no to co ma robić, nudzi mu się.

      Usuń
  4. Ładne te kolorowe jagódki, a późne winogrona ponoć smaczne.
    Kurki prócz kurnika jeszcze muszą mieć wybieg, jakiś pomysłowy kurniczek to jeszcze, ale klatki? A co będzie jak się kurki panu znudzą? Rosołek?

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jesień ciągle jest w deszczu.Tez pogoda ma zmienić sie na przymrozki i mały śnieg.Kurki są fajnym pomysłem ,ale muszą mieć na uboczu klatki i wybieg ogrodzony siatką.To nie głupi pomysł ,tylko trzeba mądrze zagospodarować.☺Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak,Danko wszystko mozna tylko z rozsadkiem i mądrze, a nid na wariackich papierach.
      Pozdrawiam😀

      Usuń
  6. Ciekawa jestem, kto będzie gówienka po kurkach sprzątał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Niestety dzis szefuńcio już kupił siatkę na ogrodzenie i czuję, że J do świąt będzie miał zajęcie, czyli robienie ogrodzenia, bo widać że szef zapalił się do pomysłu i prze jak tur do przodu, jak to on.
      Okropność.

      Usuń
    2. Szef jakby nie z tego świata, a kurze g... jak najbardziej. Biedne kurki, już teraz im współczuję,,,

      Usuń
    3. Gowienka bedziemy sprzatać my:(
      Ech, moze szybko mu sie znudzi i ten pomysł, jak zobaczy, że to duzo pracy, a i klopotow.

      Usuń