środa, 4 grudnia 2019

Nie pada,

jestem więc w pracy i nadal porządkuję posesję, z lisci i suchych( mokrych) badyli. J.pojechał z pracowym autem na przegląd, ciekawe czy zaliczy, auto trzeba byloby sprzedać, i kupić inne,bo do pracy czyms jezdzić trzeba i narzedzia wozić. ... Ptaki świergolą chyba też się cieszą, że nie pada, 7 st. Od ulicy przed domem już przycięłam i posprzątałam,może zrobię z bluszczu i gałązek wianek, a do kamiennych donic powkładam gałązki z iglaków, bo stoją już puste, rozchodniki przemarzły a część wyniesiona do szklarni. Na jutro zostawiam grabienie przy bramie wjazdowej.

11 komentarzy:

  1. Ładne kwiatki. Żeby Ci tylko tego szycia nie zwalili "na wczoraj", szkoda twoich nerwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie denerwuję się, da to da,nie zdąży to nie. Wkurza to, żd dzwobila,jak bylismy w,Polsce, że czy ja przyjade,koniecznie żeby przyjechala, bo tyle pracy jest, J. histerie odstawil, żd on nie ma po co jechac beze mnie, bo tak,strasznie ja,jestem potrzebna, a teraz nagle nikt nic nie potrzebuje. Malowania nie ma, sprzatania w domu tez nie, bo czysto, wystarczy sprzataczka, okna czyste, no to nie wiem.

      Usuń
    2. Kwiatki to ciemierniki, fajnie, że teraz kwitną,gdyby ich w ogrodzie było wiecej, byłby ładny widok.

      Usuń
  2. Dziel robotę, dziel i wracajcie na łono ojczyste. Z tym czekaniem na szycie, to bym się okrutnie denerwowała, bo możesz potem nie zdążyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to gdzieś, jej sprawa, widocznie to nie takie ważne.

      Usuń
  3. To cieplo tam u Was na polnocy, u nas chlodniej, ale tez nie pada na szczescie.
    Nie zostawiasz w ogrodzie kupki lisci dla jezy, czy jasniepani sobie nie zyczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sprzatam wszystkich lisci, a jest ich w ciul wszedzie. W,wiwlu miejscsxh zostaną jako nawoz,i okrycie dla roslin, a,na tzw. Koncu ogrodu wysypuje sie wszelkią zielenine i sa kopce z,lisci, jak,je wykiprowywuje z,taczki😀Jeże,mogą mieć kryjówek ile chcą, ale,jakos,jeży tu nie widać, za to są szczury i wpieprzają jabłka, ktore pozbieralam do skrzynek.Dlatego też mają tu fobie na tym punkcie i spdzataja ogrody do ostatniego listeczka.

      Usuń
  4. Jedynym plusem Twojego pobytu tam, jest to, ze pobędziesz na świeżym powietrzu i się "pogimnastykujesz" przy pracy;). U nas zimno okrutne, wietrzne, pada deszcz, typowa pogoda późnojesienna.
    U Was "ptaki świergolą" u nas na gałęziach siedzą zmokłe wrony i nawet nie drą dziobów;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, siłownia,na swieżym powietrzu, chociaż nie do koñca takie świeże, bo psie kupony są w wielu miejscach, szef rozrzuca w ogrodach i pod krzakami, bo uważa że to nawóz, a załatwiają się gdzie popadnie, często na ten ceglany podjazd przed domem.
      To jest wieś, ostatni dom, łąki, pola, drzewa, dużo ptaków, bardzo,dużo rudzików,kosów,sikorek, wyjadają różne owocki, winogrona, no i świergolą.
      Pogoda i u nas podobna, chodze w ocieplanych spodniach, swetrze, kurtce, czapce i grubych rękawicach. Ale jak,nie pada to już ok.

      Usuń
  5. Kwiaty ciesza sie z Twojej obecnosci:)

    OdpowiedzUsuń