sobota, 22 lutego 2020

Sobota z ładną datą.

11 st.pokazywał termometr, ale było wietrznie i zimno. Rano przetrzebiłam szafy w przedpokoju, znów dwa wory do wyniesienia roznych rzeczy, na strych juz mi zabrakło zapału. Wyszłam więc z domu,wyszło ze 2 godziny spacerkowania, na końcu zakupy, robione na głodzie, więc fantazja mnie poniosła, teraz już z pełnym żołądkiem nie myślę o gotowaniu:) Dobrze, że miałam w torebce czapkę i rękawiczki, bo powietrze mroźne. Po takim dotlenieniu i przewietrzeniu jakże przyjemnie się siedzi pod kocykiem z gorącą herbatą. Jutro wybiorę się w inne miejsca, może nad rzekę, może przez park wkoło twierdzy?

22 komentarze:

  1. Urokliwe Twoje miasto, chętnie bym je zwiedziła, póki co to mało realne.
    Miałaś miły dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam w te rejony jeśli nie byłaś, może załatw sobie sanatorium w zdrojach i będziesz miała przyjemne z pożytecznym.

      Usuń
  2. Dora, gdzie ludzi usuwałaś z przed kadru??? Taka cisza i spokój...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ludzi sie kręciło , ale po 14 sklepy pozamykane, pora obiadowa, zimno i wiatr, więc tak to wyglądało.

      Usuń
  3. Rano bylam z Toyka na spacerze, bo zapowiadali deszcz, wiec pozniej moglam sie nie zalapac. Bylo 5° i dosc wietrznie, ale przemarzlam dopiero po poludniu, kiedy bylo 11°, ale wichur taki, ze glowe chcialo urwac i odczuwalnie bylo duzo, duzo zimniej. Okropny dzien.
    No wlasnie, gdzie podziali sie wszyscy ludzie? U nas takie pustki bywaja w niedziele, ale w soboty jednak kreca sie, robia zakupy i ulice sa bardziej zaludnione. Miasteczko klimatyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W soboty taie sklepiki są czynne do 13-14, a było juz po 14, więc chętni zakupów udają sie do marketów i centrum handlowego.

      Usuń
  4. Ładne to Twoje Kłodzko. Byłam tam ostatnio (ładne parę lat temu) przelotem tylko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okolice za ladne , by je tylko przelecieć, bo samo miasto to faktycznie, turysci lecą szybko, twierdza, trasa podziemna i muzeum.Najlasniejszy kosciol zamkniety, zreszta coraz wiecej jest pozamykanych i nie da sie zwiedzić, wiec raz, raz i lecą dalej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest klimat:) Nigdy tam nie byłam, a widzę, że warto

    OdpowiedzUsuń
  7. BArdzo mi sie spodobalo Twoje miasto, tez nie znam, duzo detali na kamieniczkach, kiedy bedzie zielono to dopiero bedzie slicznie. Jest co ogladas! musisz wiecej go fotografowac i pokazywac!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam to już wiele razy, na poprzednim blogu w bloxie, niestety nie dalo sie go przenieść do blogera.

      Usuń
  8. Powtórzę i ja-bardzo ładne miasto.Daleko ode mnie, więc chyba nie zaszczycę swoją obecnością.Dzis u mnie nad ranem wiało i deszcz zacinał.Przypuszczam ,że nie będzie się dobrze spacerować, chyba, że się zmieni na lepsze.Z okazji urodzin męża obiad rodzinny będzie i drobne smakołyki.Imieniny będzie miał w marcu to będzie nas trochę więcej, dojdzie mój brat z bratową i może teść córkii tak to wygląda.milej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda malo ciekawa i u nas, pada i pada.
      Pomyślności wszelkiej dla Twojego solenizanta.
      Udanej uroczystości.

      Usuń
  9. Piękne,takie niedzisiejsze. Pewno i blokowiska gdzieś macie,ale ich nie sfociłaś. Oj,kusi mnie sanatorium jakieś, ale jedynka droga. Z NFZ się nie załapię, bo nie mam na co :) Ostatnio niemobilna jestem jak cholera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są,są kiedyś pokazywałam, jedno jest takie konkretne , falowce,punktowce i wieżowce.W budowie kolejne.Mieszczą sie na byłych obrzeżach miasta.
      No i kilka mniejszych blizej centrum, takie z lat 70 /80 .

      Usuń
  10. Bardzo ładnie tam u Ciebie. Podcienia macie, jako Kraków Sukiennice, czy moje Krosno Rynek. U nas też mało ludzi przemierza przez centrum. Muszę kiedyś obfocić swoje miasto z własnej perspektywy. Pokaż nam swoją kamienicę i najbliższą jej okolicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobie zdjecia, szczegolnie, że bedzie pamiątka z przed i po remoncie elewacji.

      Usuń
  11. Ślicznie masz :) Zresztą cała okolica piękna. Kocham góry, jakie by nie były, gdzieś w głębi duszy zawsze się odzywa krew przodków i nie mogę przestać się zachwycać :) Oczyma wyobraźni widzę Twoje mieszkanie wykończone, cudowne plenery o rzut beretem - to aż się miło na sercu robi na samą myśl. Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu:)))

      zdecydowanie takie plenery lubie, na płaskim mi jakoś nijako:)

      Usuń