wtorek, 9 czerwca 2020

Spacerkowo

Były luzy w pracy to i na spacer zechciało się iść.
Spłoszyliśmy zające, sarny, i nie wiem czy daniela czy młodego jelenia, bo zauważyłam tylko mechate rogi.
Śliczności.
Roślinki też ładne, trochę naparstnic, na obrzeżach pół sporo jerzyn i malin,ale i wielkie dęby, różnie inne krzaczory i wiciokrzewy,  a na polach łany jęczmieni i jeszcze niewielkie kukurydze.














24 komentarze:

  1. Pieknie tam macie:)
    Natura wynagradza fochy szefunia;)
    tessa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje Stołowe ladniejsze😀, ale owszem całkiem tu ładnie, wystarczy wyjść z domu i już pola, łąki, drzewa,dookoła same wioski.

      Usuń
  2. Pięknie, dobrze że mogłaś wyjść na spacer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można codziennie, tylko komu by się chciało, jak zmęczony.

      Usuń
  3. Jakie ładne zdjęcia! Tak lubię oglądać teraz przestrzeń, naturę, przyrodę, sama bezustannie robię takie fotki i nie mogę się nimi nacieszyć. Dobrze, że udało się Wam złapać trochę luzu i odpoczynku. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, J się bawił aparatem w moim nowym telefonie.

      Usuń
  4. Pięknie jak w Polsce:) Miłego weekendu,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lux fotki,przyroda podobna jak tu w Polsce U nas pochmurno i chłodno, brak słońca, ludzie nie mogą suszyć siana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,podobnie, pagórki i łączki, nie można narzekać, i jeszcze jeziora, czego u nas w Kotlinie zbyt wielu nie ma.

      Usuń
  6. Piekne okolice i fajnie, ze jest gdzie spacerowac. Ja za to mialam wczoraj wieczorem najwieksza chyba niespodzianke w zyciu:) Dzis sa moje urodziny ale sasiedzi nie chcieli mieszac w naszych ewentualnych planach (tak jak oprocz pakowania moglibysmy miec jakies) i wczoraj zebrali sie tlumnie u nas na podworku z jedzeniem, winem, tortem i wyprawili mi ostatnie pozegnalne urodziny w dzielnicy. Bylam zaskoczona, wzruszona i naprawde nie spodziewalam sie, ze cos takiego moze mnie spotkac.
    Date moich urodzin zna tylko sasiadka z gory bo jej kuzynka uorodzila sie tego samego dnia i to ona zorganizowala reszte sasiadow. Siedzielismy do 22-ej ale dzis zdycham:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star, życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

      Usuń
    2. Dziekuje serdecznie Ira :***

      Usuń
    3. Wow, ale miła niespodzianka, fajni sąsiedzi!
      Star, samych pięknych,radosnych dni dla Ciebie, i żeby Ci się świetnie mieszkało w nowym miejscu i domu.

      Usuń
    4. Dziekuje Dorko, moj maz juz liczy dni:)) przyznam, ze ja tez jestem podekscytowana ale nie az tak zeby liczyc dni:)))

      Usuń
    5. Dziwię się, chyba też bym liczyła😀

      Usuń
  7. Piękne krajobrazy.
    A taką naparstnicę mam na balkonie.
    Pije strasznie dużo wody, mimo, ze rośnie w dużej donicy, muszę ją podlewać dwa razy dziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, a w ogrodzie wydają mi się bardzo trwałymi i odpornymi.

      Usuń
  8. Pieknie to wyglada spacerowo, dobrze, ze Wam sie chce:) spacerowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami idzie się od niechcenia a później jednak przyjemność.

      Usuń
  9. bardzo lubię naparstnice.Kiedyś u nas były jak jeszcze żył dziadek.Potem lata temu pojawiła się jedna i przez kilka lat była samotna ale piękna aż raz nie wzeszła.Chlip.Może brakło jej wody faktycznie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwe w uprawie, przesadzam czasem większe siewki, bo z ziarenek zawsze ich pełno.

      Usuń
  10. O słońce widać! U mnie nie ma. Szaro, mglisto i kapuśniaczy. Ale i tak sobie pójdę w zielone. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś już bez słońca, pochmurno i trochę deszczowo.

      Usuń