poniedziałek, 8 lutego 2021

Zimowy

 spacer.

Poranny widok z okna.


Sąsiad chwycił za łopatę.


Wydeptane ścieżki , niektóre odsnieżone, niektore nie, mamy z wózkami miały problem. 

Spotkałam też pana, który poprosił o wsparcie przy wchodzeniu po schodkach przy moście sw.Jana. Jedna para mu pomogla ze schodkami, a ja podprowadziłam go dalej.  Dziwny czlowiek, z tego co powiedział jest po 2 wylewach, chodzi kołkowato , jedna ręka niesprawna, szedł z dość daleka do baru po obiad, wczesniej był inny bar,  miałby o wiele bliżej, ale on lubi ten. Ryzykant, w taką pogodę, taki kawał drogi.
Syn w pracy, a on sie wybrał sam, kurde, do tego baru to po schodach dodatkowo trzeba wejść, później zejść, a gdzie jeszcze do domu, nie wiem jak sobie poradził, bo podziekowal mi juz za pomoc i zostawiłam go w barze.  Trochę mam moralniaka, może trzeba było poczekać, ale mam nadzieję, że ktoś mu pomogł zejść . 















20 komentarzy:

  1. Dziś to chyba wszędzie biało, puchaty, zimno i ślisko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Doro, wszystko to wygląda pięknie na zdjęciach, ale jednak służy miejskie wszędzie nie popisały się z odśnieżaniem. Dziś, ani razu nie słyszałam przejeżdżającego ufo, które by odśnieżyło ulicę prowadzącą do przejazdu kolejowego. Zdjęcia i widoki przepiękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jezdzila plugopiaskarka, i jak widzisz bylo odsniezone miejscami.

      Usuń
  3. Jak białe dekoracyjne, to tak upierdliwe. Kilka lat go nie było i się odwykło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze jakas tam zimę miewam kazdego roku, nie narzekam.Musze zerknac w archiwum kiedy w 2019 bylo zimowo.

      Usuń
    2. 5 stycznia bylismy w Batorowku i na Szczelińcu, byla sniezna zima .

      Usuń
    3. U mnie przerwa w śniegu trzyletnia chyba, o ile nie więcej. To nie ma się co dziwić że odwykłam

      Usuń
    4. Ups.to bylo w 2020 w styczniu, ale i w 2019 na pewno też bylismy w jakis okolicznych sniegach, no ale to gory, zawszectroche inaczsj niz w kotlince.

      Usuń
  4. Miasto w bieli wyglada bardzo pieknie, trzeba bylo jeszcze dwa nepomuki klodzkie sfotografowac w tej bieli. bedziemy mieli jeszcze dwa tygodnie zime! fajnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktore nepomuki masz na mysli? Do kosciola nie wejdzissz, a tam i ch kilka, Jeden kleczący na drodze porwadzacej do Wro, kawalek drogi, za daleko by isc pieszo w taka pogodę i z moją stopą, ktora jeszcze troche pobolewa.

      Usuń
    2. Pokazywalas dwa nepomuki w Klodzku, jeden z 1707 roku a drugi w poprzednim poscie troche mlodszy..coś mi sie pokickalo?

      Usuń
    3. Tak,tak, myslalam, że piszej o następnych😃

      Usuń
  5. U mnie też sypie, wieje i trudno przejść tyle śniegu. A dopiero niektórzy narzekali na brak zimy. Ja nie, bo nie lubię zimna, ale jest pięknie :) Twoje zdjęcia pokazują ładne miejsca jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do takich warunków to by się chyba biegówki przydały!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie co roku jest śnieżna zima z mrozem. Przeważnie luty daje się we znaki. Pierwszy śnieg spadł już w listopadzie, potem odpuściło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zależy w jakim rejonie kraju się mieszka.

      Usuń