czwartek, 15 kwietnia 2021

Pogoda

sprzyja siedzeniu w domu, J. nie może wytrzymać, miałby dużo drobnicy do zrobienia, np.sprzatanie  strychu ze swoich  roznych przydasiów, ale nie, umyślił sobie, że pchnie remont drugiego pokoju (tego przyległego do salonu).

Zamierza naprawiać popękaną sztukaterię, zamontować nowe parapety i schować w ścianę rury.

No i tak to się mijają moje plany remontowe z jego.  Myślałam, że najpierw spiżarnia , żeby pozbyć się mebli z pokoju, i mieć wiecej wolnego pola do działania, no ale cóż.  Przygotował już pole manewru, materiały kupione, trzeba było  przy okazji wyrzucić , co wcześniej zostało, bo może się przyda,  upchnąć parę maneli w inne miejsce,  np. prlowski fotel wylądował w salonie i już nawet jest zajęty😃 


A propos foteli, to  jutro dotrą do nas nowe . Zastąpią wysiedziane i zniszczone już fotele z kompletu z tzw.naszego pokoju, czyli obecnie telewizyjno - komputerowo- sypialnianego.  
Wilma i kilka stałych czytelniczek moze pamieta, jak cieszyłam się kiedy kupiliśmy  wygodne spanie z fotelami. Wymieniliśmy wtedy typową wersalkę na sofę z funkcją spania, wygodną , prościutką , i wreszcie szerszą.  Do kompletu były dwa fotele .wcześniej nie mieliśmy foteli, tylko  krzesła i stół, oraz fotel prlowski.  Mieliśmy też inne meble, wysokie szafy przemalowane na zgaszoną ciemna zieleń z brazem. Dopiero za jakis czas kupiliśmy te , ktore teraz nadal nam służą.
Sofa jeszcze zostaje,  ale fotele już się wysłużyły. 
Jutro zrobię pamiatkowe zdjecia i  się pochwalę nowym nabytkiem. 




10 komentarzy:

  1. Gdybym miała wybór, to na pewno zrobiła bym sypialnię wolną od telewizora i komputera. W mojej sypialni jest właśnie komputer Bezowego i może przez ten cholerny ruter ja nie śpię? Nie mam gdzie wypieprzyć tego cholerstwa, w dużym pokoju nigdzie się nie zmieści. Poczekam jeszcze chwilę, bo ten komputer jedzie już na oparach i ruter wywali się do przedpokoju, aby laptopy miały jednakowy zasięg w całym mieszkaniu.
    Moje remonty zdechły na razie na jakiś czas, ale mnie się nie spieszy już z niczym.
    Trzymaj się Dora i pokazuj zdjęcia nowych foteli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Router mamy w przedpokoju. Lubimy zasypiac przy tv, sam sie wyłącza.Laptopow nie używamy i nie mamy. wiesz moze cosxsie poprzestawia jak juz drugi pokoj bedzie gotowy, do tej pory musialo tak być, teraz mozna kombinować, ale sie xzlowiek doxwygody, ze ma wszystko na kupie przyzwyczail😃

      Usuń
  2. Koniecznie pokazywuj😀. Wiesz, miałam podobne w typie fotele z PRL. Kręcone. Bardzo żałowałam, gdy nie dało się naprawiać i smętne resztki musiały wylecieć. Co do remontu, trudno, J jako główny wykonawca ma ochotę poprawiać akurat ten kawałek Waszego świata. Chyba fajnie że ma ochotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niech robi, pewnie, że fajnie.
      Tych foteli byly dwie sztuki, ale jeden mocno zużyty i juzxslamany spod, wiec juz dawno wyrzucony, a ten zostal, bo mamy sentyment. Mlodsza stwierdzila, ze do biura jej sie przyda ( bo jeden pokoik na pietrze nazywaja biurem)

      Usuń
  3. Trochę będzie bałaganu i pracy, ale ciesz się zapałem do remontu, podziwiam Twojego męża.Zimno,mokro, więc nie ma motywacji do wyjścia z domu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ma remontu bez bałaganu, ale co tam, my juz zaparci w bojach.

      Usuń
  4. Wilma pamięta zakup nowego spania z fotelami.
    Co nie ma pamiętać, jak to były takie fajne (w porównaniu do teraz) czasy, kiedy człowiek ciszył się z tego, że ktoś inny się z czegoś cieszył...;).
    ps. ten perlowski fotel sama bym zajęła, bo bardzo wygodny i przytulny, można podkurczyć nogi i komara w nim uciąć;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Az taki duzy to on nie jest. Córki na nim lubily się kręcić, nawet je na nim usypiałam😃
      Te nowe też są jak dla mnie duzw i mogę podkurczac nogi i zwijac sie w kłębek.

      Usuń