lipiec!
Gunnera
Oman wielki
Aktinidia ( mini kiwi)
Rodgersja
Dzisiaj deszczowo, weekend ma być ok, a od poniedziałku znów w kratkę, no i temperatury do 20 st.
O! Jeszcze pokażę pustułkę , co po podworku latała i dziesiejsze cudne niebo o zachodzie slońca , i maki strzepiaste pod gruszą.
To z wielkimi liśćmi to gunnera, okrywana jest na zimę?
OdpowiedzUsuńA otóż i mamy lipiec, już, taaaa ani się obejrzymy będzie jesień, piękny ogród.
Marijo, tak, okrywana.
UsuńJesień fajna jest, bo nie ma upałów!
No ładne kwiatki :)) U nas też dzisiaj chłód - po południu. Czas tak szybko leci, że faktycznie, lada moment będzie jesień ...
OdpowiedzUsuńWot takaja żyźń. Nic ja nie mam do powiedzenia, to se kwiatki pokazuję😃😃😉
UsuńWszędzie kwiaty,nawet pod drzewem widzę. U mnie to okropna susza,w czerwcu tylko w Boże Ciało trochę popadalo a tak to susza .
OdpowiedzUsuńOkropnie z tą suszą:(
UsuńJuż lipiec, nie wiem jakim cudem tak szybko... Cudne kwiaty i wszystko... Uściski 🙂
OdpowiedzUsuńW zasadzie dla mnie to nie tak szybko, raczej normalnie, szybko to mi zleci pobyt w domu.
OdpowiedzUsuńMam takie same pomarańczowe lilie, tym razem zakwitły, teściowa nie oberwała ;)
OdpowiedzUsuń😃😃😃
Usuń