środa, 18 stycznia 2023

Kolejny

 pracowity tydzień się zaczął.

Podłoga gotowa. Zafugowana,wyczyszczona i umyta. Brudna robota, J .wziąl na siebie ta najbrudniejszą,  ja  tylko scierałam  na sucho i myłam na końcu. 




Na ostatnim zdjęciu już po robocie, a  rygips kupiony do pocięcia, i położenia na te dziury w suficie. 

Jutro kolejny etap, czyli usuwanie tapety ze ścian. 

 ....

Sciany baaaardzo, baaaardzo  dawno temu,  były granatowe😯







27 komentarzy:

  1. Już teraz wygląda elegancko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tych dołożonych zdjęciach jakby mniej elegancko. Jakby cóś wybuchło. Pokojowo skojarzę - słój z kiszoną kapustą, na przykład!

      Usuń
  2. No pięknie, jeszcze ściany,...co będziecie malować ściany, czy coś innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malować, czyli najpierw pozbawić tego co teraz posiadają.Jedna scianka juz oczyszczona.Niecidzie tak latwo jak się przypuszczało.

      Usuń
  3. Podłoga tip top i mucha nie siada! Pochwal J.

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas na przedpokoju była olejna farba to był koszmar to zmatowic żeby się dało pomalować normalna farba. Masakra jakaś... I u młodego jedna połowa pokoju też była czymś dziwnym pomalowana i trzeba było Katowic te ściany. Ale zrobiłam jeden błąd. Pomalowałam przedpokój na fioletowo a potem na tygrysie oko i teraz ten fiolet miejscami prześwituje. Może latem się zmotywuje, żeby przedpokój chociaż jedną warstwę pomalować i to poprawić. Ehhhh

    OdpowiedzUsuń
  5. My mielismy olejna lamperie w kuchni, masakra. No i w koncu mamy polożone rygipsy na tej scianie.

    OdpowiedzUsuń
  6. I po co ja tu weszlam?? 😀😀Niepotrzebnie mi to przypomina, ze czas ruszyc z kolejnym etapem odnawiania tego mieszkania....... a mnie sie tak nie chce nawet o tym myslec......... wrrrrrrrrrr..... 😱😱😱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😃😃😃są momenty, że marudzimy, po co nam to było, ale jednak brniemy dalej w te remonty, a kurde jakos w totka nie wygrywamy , wiec tylko praca naszych rąk zostaje.

      Usuń
  7. Podziwiam Was, naprawdę :) Malowane było jedno na drugie, to teraz odkrywacie kolejne warstwy. Historyczne w sumie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , tu tak wielu warstw, jak w pokojach nie ma, bo zawsze staly jakies szafy, potem tapeta, a ta zrywa sie latwo, wiec teraz juz pojdzie szybciej. ,

      Usuń
  8. Bardzo dzielni jesteście. A ściana z przecierkami, hmmmm... może zostawić kawałek, gdzieś?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dorko, kiedyś się ten remont skończy i będzie PIĘKNIE, jasne kolory dodają przestrzeni. Oby się udało szybko ze scianami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobili z Bezowej anonima, nie godzę się na to ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe. Wylogowało Cię z blogera

      Usuń
    2. Nooo, z wszystkich. Niekcom Bezowej haha.

      Usuń
  11. Dora, zajrzyj proszę na pocztę gmailową. Ania Kaźmierczak.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dorciu, a będziesz też opalała resztę drzwi do tego surowego drewna ? Pięknie się robi u Was ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeee, to nie na nasze siły już. Bardzo duzo tych połowek plus szerokie framugi, opalic to tylko pierwszy etap,,a potem te dokladnieksze czyszczenie, szlifowanie, itd. Mnóstwo pracy, a jeszcze trzeba
      byloby bardzo uwazać żeby przy tym nie zniszczyc juz gotowej połowki.

      Usuń
    2. Chociaż,owszsm kusi,by to zrobić.

      Usuń