pracowity tydzień się zaczął.
Podłoga gotowa. Zafugowana,wyczyszczona i umyta. Brudna robota, J .wziąl na siebie ta najbrudniejszą, ja tylko scierałam na sucho i myłam na końcu.
Na ostatnim zdjęciu już po robocie, a rygips kupiony do pocięcia, i położenia na te dziury w suficie.
Jutro kolejny etap, czyli usuwanie tapety ze ścian.
....
Sciany baaaardzo, baaaardzo dawno temu, były granatowe😯
Już teraz wygląda elegancko!
OdpowiedzUsuń😃
UsuńNa tych dołożonych zdjęciach jakby mniej elegancko. Jakby cóś wybuchło. Pokojowo skojarzę - słój z kiszoną kapustą, na przykład!
UsuńNo pięknie, jeszcze ściany,...co będziecie malować ściany, czy coś innego?
OdpowiedzUsuńMalować, czyli najpierw pozbawić tego co teraz posiadają.Jedna scianka juz oczyszczona.Niecidzie tak latwo jak się przypuszczało.
UsuńPodłoga tip top i mucha nie siada! Pochwal J.
OdpowiedzUsuńHanna.
UsuńDzięki😃
UsuńFaaajnak😄
OdpowiedzUsuńNoo😃
UsuńU nas na przedpokoju była olejna farba to był koszmar to zmatowic żeby się dało pomalować normalna farba. Masakra jakaś... I u młodego jedna połowa pokoju też była czymś dziwnym pomalowana i trzeba było Katowic te ściany. Ale zrobiłam jeden błąd. Pomalowałam przedpokój na fioletowo a potem na tygrysie oko i teraz ten fiolet miejscami prześwituje. Może latem się zmotywuje, żeby przedpokój chociaż jedną warstwę pomalować i to poprawić. Ehhhh
OdpowiedzUsuńMy mielismy olejna lamperie w kuchni, masakra. No i w koncu mamy polożone rygipsy na tej scianie.
OdpowiedzUsuńI po co ja tu weszlam?? 😀😀Niepotrzebnie mi to przypomina, ze czas ruszyc z kolejnym etapem odnawiania tego mieszkania....... a mnie sie tak nie chce nawet o tym myslec......... wrrrrrrrrrr..... 😱😱😱
OdpowiedzUsuń😃😃😃są momenty, że marudzimy, po co nam to było, ale jednak brniemy dalej w te remonty, a kurde jakos w totka nie wygrywamy , wiec tylko praca naszych rąk zostaje.
UsuńPodziwiam Was, naprawdę :) Malowane było jedno na drugie, to teraz odkrywacie kolejne warstwy. Historyczne w sumie.
OdpowiedzUsuńTak , tu tak wielu warstw, jak w pokojach nie ma, bo zawsze staly jakies szafy, potem tapeta, a ta zrywa sie latwo, wiec teraz juz pojdzie szybciej. ,
UsuńBardzo dzielni jesteście. A ściana z przecierkami, hmmmm... może zostawić kawałek, gdzieś?
OdpowiedzUsuńNie😃
UsuńDorko, kiedyś się ten remont skończy i będzie PIĘKNIE, jasne kolory dodają przestrzeni. Oby się udało szybko ze scianami.
OdpowiedzUsuńDziekuje,😃
UsuńZrobili z Bezowej anonima, nie godzę się na to ♥
OdpowiedzUsuńCiekawe. Wylogowało Cię z blogera
UsuńNooo, z wszystkich. Niekcom Bezowej haha.
UsuńDora, zajrzyj proszę na pocztę gmailową. Ania Kaźmierczak.
OdpowiedzUsuńDorciu, a będziesz też opalała resztę drzwi do tego surowego drewna ? Pięknie się robi u Was ;-)
OdpowiedzUsuńNieeee, to nie na nasze siły już. Bardzo duzo tych połowek plus szerokie framugi, opalic to tylko pierwszy etap,,a potem te dokladnieksze czyszczenie, szlifowanie, itd. Mnóstwo pracy, a jeszcze trzeba
Usuńbyloby bardzo uwazać żeby przy tym nie zniszczyc juz gotowej połowki.
Chociaż,owszsm kusi,by to zrobić.
Usuń