się brać za remont przedpokoju. Logistycznie ciężka sprawa.
Znów gdzieś trzeba upchać rzeczy, tym razem z dwóch szaf przedpokojowych!
Czyli część w pudła, co sie da, to na strych, no i do balkonowego, który najpierw trzeba w jednym miejscu przygotować.
Ewentualny pomocnik chory, czyli tato małej Zosi. Praktycznie chorują teraz na okrągło , dziecko biedne, co chwilę na antybiotyku, coś okropnego. No ale jak w dzień lub dwa po chorobie znów przedszkole, lub dostaję foto jak zjeżdża na sankach bez szalika, to co się dziwić.
No nic, niech zdrowieją, może za jakis tydzien czy dwa, jesli zajdzie potrzeba, to już bedzie zdrowy i pomoże, jak nie to trudno.
W każdym razie działamy. J.wywiózł elektroniczne śmieci, różne zbędne kable, zasilacze itp., ja wyrzuciłam inne dupenszwance, w tym kolejne niepotrzebne płyty cd, nieco rzeczy pochowałam w inne miejsca.
Plan jest taki , pierwszy etap , pozbyć się szaf z przedpokoju, wymienić płytki. Kupić szafę, może dwie, jedną mamy na oku.
Drugi etap w kwietniu, czyli malowanie stolarki.
Brzmi łatwo, ale ja już wiem ile to pracy, o mamuniuuu. Nie wiem co ze ścianami, bo położona jest raufaza, chyba zostanie, tylko odświeżymy. Mooooże kiedyś sie nam zechce zerwać ? Priorytet, to nowa podłoga i inne umeblowanie.
Nie używamy też kaloryfera , prawdopodobnie sie go pozbędziemy i wtedy można bedzie lepiej urządzić ścianę z lustrem. Może stanie tam ta konsola, z pałacowego, a nad nią lustro w ramie po obrazie. Rama czeka na strychu.
Bedzie pięknie, ale najpierw armagiedon.
...
I taka sytuacja
Wyrzucałam plastiki, kilka płyt cd wypadło mi z rąk. Odsunęłam kontener, podnoszę płyty i co widzę, leży banknot tuż za boxem. W pierwszej chwili pomyślałam, że to falszywy, jakimi bawią sie dzieci, ale podnoszę, a to prawdziwa stówka😃 No mam radochę, nowy rok, poniedziałek, no,no, dobry omen, czyż nie?
No to może jakaś dobra wróżba na ten 2023?
OdpowiedzUsuńU nas jelitowka ale od środy do pracy i szkoły, udało się dwa dni wolnego załatwić. A coś była moja siostra niewyraźna na świętach i już wiemy dlaczego... :( Ciekawe ile osób się zaraziło 😆 mama deja ci z zeszłego roku ale wtedy się zaraziliśmy wszyscy covidem 🥹
Zdrowia życzę!
UsuńCzekam na zdjęcia z efektów przemiany, ja też u siebie patrzę co mogę zmienić, ogarniam już połowa rzeczy przejrzana i wywalona. Niektórych ciuchow szkoda ale nie wiem czy to ktoś by kupił choćby za piataka. Dużo tych ubrań wszędzie powystawowych... Sama osobiście się ubieram w seconda hand raz na dwa lata jak już ciuchy przetre na amen
OdpowiedzUsuńDokladnie, ja tez lubię ciuchlandy. Wyrzucam do kontenera jak leci, idą do przerobu , na jakies szmaty czy cos tam, jesli nie nadają sie do uzytku.
UsuńRelacje z prac na pewno będą, ale wszystko rozłożone w czasie, na efekt koncowy trzeba bedzie poczekać.
Oooo, ale masz prezent od Losu :) ja dzisiaj koło pracy znalazłam 10 groszy. Też fajnie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remoncie :) u mnie też by się przydał ;)
Pierwszy raz tak dużo, bo kiedyś znalazlam 10 zł, a czasem trafia sie jakas groszówka.
UsuńFajny prezent niespodzianka. Pokaz foty przed i po. Uwielbiam te Wasze metamorcozy
OdpowiedzUsuń😃 pokażę,pokażę.
UsuńSlowem dostalas od losu stowke na rozpoczecie Nowego Roku. Ja w ostatni dzien starego dostalam zalegly czek (czekalam na niego 6 miesiecy) na blisko 10 000 dolcow. Nie powiem tez sie przyda:)))
OdpowiedzUsuńNoooo, z takiego czeku to bym się bardzo ucieszyła, remoncik poszedlby raz dwa,,lacznie ,kiblem i lazienką😃
UsuńNo tak tyle ze to inna wartosc i inne ceny:)) Ja za sama lazienke bez malowania zaplacilam wlasnie 10 000 a i tak musze jeszcze jedna szafke dokupic. Ale to nic jakos dam rade, bo nie mam innego wyjscia. Tak sie zawsze balam remontow a tu prosze zycie mnie uczy. Cale szczescie ze to jest jednak osobne mieszkanie w tym domu bo jak bym miala to tu na miejscu to chyba bym sprzedala calosc i spitolila w sina dal:))) A tak to nie musze tego widziec codziennie. Zamykam drzwi i mam z glowy.
UsuńTo prawda!
UsuńPiękna sytuacja uważam 😄. Jest rozrzut, tu czek na dziesięć tysięcy dolarów (ale oczekiwany, niespodzianka że przybył, radość po pół roku czekania) tam dziesięć groszy, a pomiędzy nimi Twoje znaleźne😄.
OdpowiedzUsuń😃
UsuńDora, co to jest raufaza?
OdpowiedzUsuńRodzaj bialej tapety do malowania, ktora ma w srodku resztki drewna, wiec nie jest gladka. Nalezaloby ją zerwać, a jest polozona łacznie z sufitem.jednak nie tam gdzie są szafy...
UsuńTo miałaś farta ,każda sumka cieszy. Jak zwykle podziwiam Was za te remonty ,chęci i zdolności. Odrobicie sobie mieszkanko na 6.
OdpowiedzUsuńPewnie, że cieszy. Mam nadzieję, oby zdrowie i finanse pozwoliły, to kiedys skonczymy te remonty.
UsuńDobra wróżba 😀
OdpowiedzUsuńTego się trzymam!
Usuń