fajna pogoda, mniej wieje, ciepło, słonecznie acz nienachalnie.
Ostatnio jeździłam trochę później do pracy, no i tak , to rozumiem! Później wracam, ale za to jestem wyspana, i lepiej mi się pracuje.
No a jutro już piąteczek, po pracy trzeba się będzie ogarnąć, pomyśleć jakie ubrania spakować, bo w sobotę po południu jedziemy do Starszej😃😃
O jak fajnie, zobaczysz się z corką.
OdpowiedzUsuńŁadnie tam u Ciebie, zielono, kolorowo, ale przecież Ty masz dobrą rękę do roślin więc wystarczy podlewać i jest ok 😉😀
Nie jest to zasluga mojej ręki, tylko lekkiej ziemi i łagodniejszych zim niż w PL.
UsuńMiłego spotkania z Córką 😍 Irysy maja ładny kolor, moje są fioletowe, chyba będą kwitnąć jeśli ocaleją przed teściową ...
OdpowiedzUsuńMoże ocaleją😘
UsuńDziękuję, już się nie mogę doczekać, chociaż te spotkania to zawsze za krotkie.
OdpowiedzUsuńRośnie tera wszystko co zielone,a chwasty najszybciej. Moje warzywa też powoli rosną, opielilam,podziabalam i juz drugi eaz przeleciałam, a dziś już godzinę pada deszczyk ,taki rzęsisty, spokojny ,zasili wszystko.Pewnie czekasz z niecierpliwością na spotkanie z córcią,nacieszcie się sobą, miłego spotkania dla Was ,udanego weekendu.
OdpowiedzUsuńIrenko, no tak, sezon na dziabanie się zaczął. Tu mało deszczu, wypieliłam już wiekszość, powoli zacznę przycinanie .
OdpowiedzUsuńZ córką widzieliśmy się w grudniu na świeta, więc stęskniłam się.
Udanego spotkania z córką :)
OdpowiedzUsuńJest super.
Usuń