deszczowym niemal calutkim tygodniu, nadszedł gorący weekend. W sobotnie przedpołudnie zrobiliśmy porządek na podwórku, przycięłam co było do przycięcia, gdzie nie dałam rady, bo za wysoko, to pomógł mi J. Mam zamiar ciąć coraz niżej, żeby przycinanie nie było takim problemem.
Wczoraj natomiast odpoczywanie nad morzem. Ulokowaliśmy sie z kocykiem w cieniu i było przyjemnie.
Cały czas trwamy w napięciu czy wtem szefowa czegoś nie zleci na ostatnią chwilę, a pogoda pracom na zewnątrz nie sprzyja. Co mogłam, zrobiłam sama, po za tym jest sprzatączka i ogrodnik. To co ja robię ręcznie , to on wpadł po chorobowym i skosił kosą. No proszę, można.
No nic, jeszcze ten tydzień i trzeba się będzie zderzyć z polską rzeczywistością i obowiązkami.
J. jak to przed wyjazdem chodzi jak burza gradowa, wymyśla problemy, zamiast sobie ułatwiać, to robi pod górkę. Jak go slucham , to bym tak...ech.
Te chłopy tak mają 😄😉
OdpowiedzUsuńA mogloby być tak fajnie😉
UsuńAle bo chłopy. Ja też tak mam. Niestety.
UsuńCo racja, to racja , każdy ma swoje odpały.
UsuńNie przejmuj się. Jak J. znajduje problemy, to znaczy że zdrowy i siły mu dopisują.
OdpowiedzUsuńJa to widzę inaczej niestety.
UsuńIle ja bym dała za deszcz. W środę ma być rekord a potem zabójstwo 🌞🌞🌞🔥🥵🥵🔥 piątek sobota niedziela....
OdpowiedzUsuńDora, u chłopów w tym wieku to jest typowe... oni przechodzą swoja andropauze , tylko o tym nie wiedza i o tym się nie mówi... za to wszyscy wiedza co to menopauza i jakie to kobiety są okropne jędze :) Mam tez chłopa w tym wieku , jego gradowe nastroje i ciagle szukanie dziury w całym ... Jak to mówiła moja ciocia : "palec w doooopie trzeba mu ciagle trzymać prosto , nie daj buk skrzywić :)". Później stało się to naszym babskim sygnałem - wchodziłyśmy z mama do nich do domu, a ciotka tylko palec w górę i już było wiadomo, ze wuj znowu dal czadu :)) Kitty
OdpowiedzUsuń😃😃😃😃
UsuńNiestety taka juz ichna uroda, ale jak sie dokladnie przyjrzec to my kobitki tez nie jestesmy wiele lepsze:)))
OdpowiedzUsuńWidze to sama po sobie i sie smieje. A krzewy tez mam zamiar nizej ciac, bo rosna jak by nie mialy nic lepszego do roboty.
To prawda😃😃
UsuńNad morzem to ja ostatni raz byłem w dzieciństwie. Aż pomyślałem, że wypadałoby w końcu zebrać się i pojechać choć na kilka dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sztuczna inteligencja dotarła na mój blog, no niesłychane.
OdpowiedzUsuń