Oooooo te jabłka to malinówki? Bo tak mi wyglądają, ale już kilka lat nie widziałam więc mogę się mylić :) Lubiłam niemieckie małe miejscowości mają swoisty klimat. Te liście winobluszczu wyjątkowo dorodne, platanowe liście nieraz tej wielkości zbierałam.
Marijo , nie mam pojęcia jaka to odmiana. Starutka to jabłoń i chyba taka samą mieli moi dziadkowie, wygląd ,cienka tlustawa skórka, soczyste i słodkie. Zachwycil mnie ten winobluszcz.
Robinek u Was już 7 lat....,pamiętam ,wybór imienia ,zastanawianie się jakie imię wybrać, myślałam,że ze 3 lata .Domki wszystkie podobne do siebie. Miłego tygodnia dla Was .
Milego dla Ciebie😘 Tak, z Robinka całkiem dorosły kot i coraz wiekszy przytulak, najbardziej mnie rozbraja kiedy przytula sie do mnie i zasypia. Lubie takie uliczki i domki są rózne, wiekowe, chętnie zobaczylabym jak wygladają w srodku.
Ładne kamienice, uliczki, kwiaty, tak mi się skojarzyło z Opolem, kiedy tam mieszkałam... wspomnienia się pojawiły... Wiesz, też tęsknię za moimi kotami, za Mićką, Misią, Maciusiem, dobrze, że teraz Franek do nas przychodzi, właściwie to się prawie całkiem do nas przeniósł, nawet śpi całą noc, do siebie czasem zagląda. Najważniejsze, że na niego MS nie ma uczulenia :) I jego sobie wybrał, u niego na kolanach się układa, kiedy MS siedzi przy komputerze. Oczywiście za psami też tęsknię, za Rolfem, Browkiem, no i Skitusiem, na jego drzewko przywiozłam ze Szczawnicy ptaszka z dzwoneczkami...
Ale fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA co to za liście takie duże?
Winobluszcz trójklapowy. Dzięki.
UsuńMyślałam, że on jest mniejszy. U nas w okolicy nie widziałam, chyba mało popularny.
UsuńOooooo te jabłka to malinówki? Bo tak mi wyglądają, ale już kilka lat nie widziałam więc mogę się mylić :)
OdpowiedzUsuńLubiłam niemieckie małe miejscowości mają swoisty klimat.
Te liście winobluszczu wyjątkowo dorodne, platanowe liście nieraz tej wielkości zbierałam.
Marijo , nie mam pojęcia jaka to odmiana. Starutka to jabłoń i chyba taka samą mieli moi dziadkowie, wygląd ,cienka tlustawa skórka, soczyste i słodkie.
UsuńZachwycil mnie ten winobluszcz.
Robinek u Was już 7 lat....,pamiętam ,wybór imienia ,zastanawianie się jakie imię wybrać, myślałam,że ze 3 lata .Domki wszystkie podobne do siebie. Miłego tygodnia dla Was .
OdpowiedzUsuńMilego dla Ciebie😘 Tak, z Robinka całkiem dorosły kot i coraz wiekszy przytulak, najbardziej mnie rozbraja kiedy przytula sie do mnie i zasypia.
UsuńLubie takie uliczki i domki są rózne, wiekowe, chętnie zobaczylabym jak wygladają w srodku.
Ładne kamienice, uliczki, kwiaty, tak mi się skojarzyło z Opolem, kiedy tam mieszkałam... wspomnienia się pojawiły...
OdpowiedzUsuńWiesz, też tęsknię za moimi kotami, za Mićką, Misią, Maciusiem, dobrze, że teraz Franek do nas przychodzi, właściwie to się prawie całkiem do nas przeniósł, nawet śpi całą noc, do siebie czasem zagląda. Najważniejsze, że na niego MS nie ma uczulenia :) I jego sobie wybrał, u niego na kolanach się układa, kiedy MS siedzi przy komputerze. Oczywiście za psami też tęsknię, za Rolfem, Browkiem, no i Skitusiem, na jego drzewko przywiozłam ze Szczawnicy ptaszka z dzwoneczkami...