bardziej o niczym:)
Jednak złapalo mnie przeziebienie. Zosi i jej ojcu wyszło zapalenie oskrzeli , mała u mnie kaszlała, kichała...
Dostałam rykoszetem, głównie byłam osłabiona, miałam katar zatokowy, ale wygrzewałam się, robilam inhalacje olejkiem sosnowym i pomogło. Bez potrzeby nie wychodziłam z domu, tym bardziej, że za oknem wiatrzysko hulało, padał deszcz, dziś tez pada od rana.
Wczoraj już było po katarze, więc już chyba po wszystkim.
Dziś odwiedziła mnie kol.R. , wprowadzając świąteczny klimat, kartą świąteczną, własnej produkcji.
Ja jeszcze w polu z ozdobianiem , nie wspominajac o wykonaniu czegoś, mam pomysły, ale gorzej z realizacją 😃 Coś okropnego!
I tak już 9 dni grudnia poooszłoooo.
Właśnie, ja też ledwie coś tam zaczęłam. Muszę się sprężać, bo w niedzielę będę miała gości, a potem wyjazd już w sobotę, więc czas mi się kurczy w straszliwym tempie :D
OdpowiedzUsuńŁadna karteczka.
Ja sie nawet nie sprężam, ale i nie ma takiej potrzeby.
UsuńSliczna karteczka i ta zimowa kompozycja Dorko. W tym roku zupelnie nie mam pomyslu na ozdoby, kazdy kat domu jakby w innym stylu wychodzi, ale dekoruje z tego co akurat wyciagne z garazu badz strychu... Chcialabym tak raczej zimowo - skandynawsko - drewniano, ale potem dodam cos czerwonego i zielonego i wychodzi inaczej. E tam, bedzie co bedzie , najwazniejsze ze gwiazdy w oknach i lampki w ogrodzie swieca i wieczorem robi sie calkiem bajkowo. Dlatego kocham grudzien, w porownaniu do listopada - mnie sie zawsze kojarzy z rzeskim powietrzem, chrupiacym przymrozkiem , dziesiatkiem swiatelek i tym radosnym oczekiwaniem na Swieta ... A potem dwa tygodnie odpoczynku przy goracej czekoladzie, smakolykach i dobrych filmach 😇🎄🎄🎄Pozdrawiam goraco Kitty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kitty!
UsuńAle ładna kartka! Niestety nie biorę się nawet za robienie ,bo nie umiem. Zleciał szybko listopad ,grudzień też zasuwa i niech święta przekręca, dzień będzie dłuższy i do wiosny bliżej. Serdevznosci Dorko .
OdpowiedzUsuńKol.R jest plastyczką, artystka, co roku robi ciekawe kartki świąteczne, i tak te ostatnie juz są mniej pracochłonne,bo bywały takie przy ktorych się musiala,duzo napracować.
UsuńNajważniejsze są pomysły Dorko, do realizacji dojrzejesz. :-) Nie wychodź za wcześnie, najgorzej się doziębić.
OdpowiedzUsuńSwiatło w lodówce, do apteki też muszę, więc nie ma ro tamto.
Usuń