już w domu. Stęskniłam się!
Kwiatki ok, już porozstawiałam na ich stałe miejsca.
Kot zalicza wszystkie miejsca, obecnie upatrzył sobie spanie w tubie.
J. zaczął kosić na wiosce. Ja trochę flak, uszkodzony flak, bo kilka dni przed wyjazdem, potknęłam sie na krawężniku przy aucie z podczepioną przyczepą, i uderzyłam się bokiem człowieka w dyszel tej przyczepy, oj bolało.
W podróży nie było mi zbyt wygodnie tyle godzin siedzieć, znów mnie bardziej rozbolało to miejsce, ale już jest lepiej.
Po za tym trzeba sie przyzwyczaić , że jest się tu, inny klimat.
Trochę sprzątam, w garach też trzeba zamieszać, dzisiaj sprztaliśmy na cmentarzu, i tak leci dzień za dniem.
Na balkonie też ok, tylko małych czarnych mrówek sporo.
...
Kaktusy kwitną,tzn, akurat niektóre są już po kwitnieniu, ale u kilku nadal nowe pąki się rozwijają.
Hej Dorka, wpadlam zobaczyc co u Ciebie a wy w domku👌Moze bedzie troszke remontu, co bardzo lubie oglac , he he z daleka :)) Rosliniarnia u Ciebie pokazna, ale sie pochwale, ze mam podobna😍 Bez roslin w domu nie wyobrazam sobie, a mam taka sasiadke Angielke naprzeciwko, ktora nienawidzi roslin w domu ( wszelkie otrzymane w prezencie wyrzuca). Ma taki lysy surowy wystroj , nawet hotelowe sa przyjemniejsze :)) No nie po drodze mi z nia :)) A kto ci podlewa rosliny jak Ciebie nie ma? Kitty
OdpowiedzUsuńMieszkaniem i roślinami opiekuje się nasza koleżusia .
UsuńBędzie trochę remontu, ale to taka robota przy rurach. Jeszcze musimy to omówić, bo ja wolałabym zabudować kaloryfer, a J.tylko chce schować rury w ścianę.
Natomiast jest już brakująca półka w szafce łazienkowej.
W domu najlepiej :) Kot też tak chyba sądzi ;) A roślinek to Ty masz niezłą kolekcję. Musze sobie pooglądać na powiększeniu :)
OdpowiedzUsuńNie pokazalam wszystkich, bo jeszcze mam w kuchni i sypialni 😀
Usuń